Strony: 1 ... 3 4 [5]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Górska Polana  (Przeczytany 8909 razy)
Illa
Adminka
Wilk/Wilczyca
******************************
Wiadomości: 363



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #60 : Sierpień 23, 2012, 22:54:34 »

Podbiegłam do pum. Starsza położyła się obok drugiej. Ryknęła żałośnie. Siedziałam przy nich. Z moich oczu poleciały łzy. Siedziałam przy niej bardzo długo przytulona do starszej pumy.
Zapisane

Jestem alfą! Nie waż się pyskować!

Rodzina:
Partner: Szuka
Rodzeństwo: Tiara
Rodzice: matka- Danell, ojciec- Aidan
Lucy
Adminka
Wilk/Wilczyca
******************************
Wiadomości: 511



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #61 : Sierpień 23, 2012, 23:10:00 »

Cofnełam się. Spowodowałam śmierć niewinnej istoty. Byłam tym przerażona.
-Lucy oni już tutaj zmierzają, wiedzą gdzie jesteś, ale jeszcze nie wiedzą o mnie. Gdy to zauważą będą próbowali odseparować mnie od ciebie. Nie możesz ode mnie się oddalać, rozumiesz? - powiedział szeptem Max wykorzystując to, że Illa była za daleko aby nas usłyszeć.
- Tak...- powiedziałam słabo. 'Illa mnie znienawidzi jak dowie się, że to przeze mnie zgineła ta puma.' - myślałam. Moje czarne oczy przepełniły się łzami. Starsza puma spojrzała na Max'a z wyrzutem.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 23, 2012, 23:12:15 wysłane przez Lucy » Zapisane

Obroń mnie, abym kiedyś mogła obronić ciebie.

Choć dzieli nas niezliczona odległość to jednak wciąż jesteśmy blisko.
Illa
Adminka
Wilk/Wilczyca
******************************
Wiadomości: 363



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #62 : Sierpień 24, 2012, 09:07:58 »

Leżałam przy nich całą noc. Starsza puma gdzieś poszła. Prawdopodobnie poszła coś upolować. Nadal siedziałam przy martwej pumie. Jednak czasem leciały mi łzy z oczu. Byłam zdruzgotana. Jak on mógł to zrobić?!?! Leżałam, a starsza puma przyniosła jelenia. Zjadłam razem z nią. Okazało się, że jest moją jakby rodziną. Opiekowała się mną kiedy byłam mała. A martwa puma, to był jej syn.
Zapisane

Jestem alfą! Nie waż się pyskować!

Rodzina:
Partner: Szuka
Rodzeństwo: Tiara
Rodzice: matka- Danell, ojciec- Aidan
Damon
Wilk/Wilczyca
****
Wiadomości: 326



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #63 : Sierpień 24, 2012, 12:41:15 »

Wbiegł i połorzył sie w cieniu drzew na drugim koncu polany
Zapisane

Rodzina:nieznana
Rodzeństwo: brak
Partnerka: Lucy

Nie radze ze mną zadzierać! A jeśli jesteś basiorem to szczegulnie.
Lucy
Adminka
Wilk/Wilczyca
******************************
Wiadomości: 511



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #64 : Sierpień 24, 2012, 12:41:27 »

Przerażona tym co zrobiłam wybiegłam z polany kierując się w stronę jaskini. Za mną wybiegli Max i Happy.
Zapisane

Obroń mnie, abym kiedyś mogła obronić ciebie.

Choć dzieli nas niezliczona odległość to jednak wciąż jesteśmy blisko.
Damon
Wilk/Wilczyca
****
Wiadomości: 326



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #65 : Sierpień 24, 2012, 12:42:27 »

Zauważył Lucy i wyszedł za nią
Zapisane

Rodzina:nieznana
Rodzeństwo: brak
Partnerka: Lucy

Nie radze ze mną zadzierać! A jeśli jesteś basiorem to szczegulnie.
Illa
Adminka
Wilk/Wilczyca
******************************
Wiadomości: 363



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #66 : Sierpień 24, 2012, 20:42:50 »

Wstałam od pum i wybiegłam. Nadal miałam łzy w oczach starsza puma dalej tam leżała.
Zapisane

Jestem alfą! Nie waż się pyskować!

Rodzina:
Partner: Szuka
Rodzeństwo: Tiara
Rodzice: matka- Danell, ojciec- Aidan
Tiara
Wilk/Wilczyca
****
Wiadomości: 14



Zobacz profil
« Odpowiedz #67 : Październik 12, 2012, 21:56:12 »

Wbiegła. Nie miała zbytniej ochoty na szaleństwa jak zwykle to robiła, ponieważ wciąż ciążyła na niej smutek i trochę złości. Nie mogła się pogodzic, że jej bracia ją zostawili. Zamiast podskakiwac znalazła miejsce na skraju i kopała dół. Kopała i kopała, aż nagle spostrzegła się, że dół zrobił się ciut za głęboki, a ona kopie z coraz większym zapałem. Dla odmiany zakopała trochę dziury i położyła się zaraz obok niej. Zapadła w niespokojny i czujny sen. Spała, gdy nagle zaczęła się coraz mocniej wierci i wpadła do dziury. Wtedy spostrzegła, że ma mały problem-a mianowicie jest za  mała jak na tą dziurę. Wspinała się i po półtorej godziny męczarni wyczłapała się na brzeg i padła z wycieńczenia. Gdy już odzyskała siły postanowiła zakopac do końca dziurę i mocno ją ugnieśc, aby nikomu nic się nie stało. Wybiegła
Zapisane

Rodzice: z innej watahy
Rodzeństwo: Illa
Partner:brak (ale szuka)
Szczenięta: brak(ale chciała by mieć)
Strony: 1 ... 3 4 [5]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  



Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

cloudwind voters kociaprzystan forumhumorystyczne watahapolnocnejciszy